kapliczka w Beskidzie Niskim

Beskid niski co warto zobaczyć?

Dlaczego warto przyjechać w Beskid Niski?

Dlaczego zachęcamy do odwiedzin w Beskidzie Niskim? Co warto zobaczyć? Gdzie pojechać i jakie miejsca odwiedzić? Jakie są największe atrakcje Beskidu Niskiego? Jakie aktywności są tutaj możliwe? Co takiego przyciąga turystów w rejon Beskidu Niskiego?

W poniższym artykule postaramy się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego warto zarezerwować weekendowy lub dłuższy pobyt w przytulnych domkach w jednej z wiosek położonych w pięknej górskiej i tajemniczej krainie – w Wołowcu w sercu Beskidu Niskiego.

Zaczniemy nieco przewrotnie – na pewno Beskid Niski nie jest miejscem dla tych, którzy szukają zgiełku, spacerowych deptaków w kurortach, stoisk z pamiątkami, modnych knajp, wygodnych wybrukowanych czy wyasfaltowanych szlaków w górach, które można pokonać w klapkach oraz kolejek górskich, które zawiozą do celu i zwiozą potem w dół.

Co zatem znajdziemy w Beskidzie Niskim?

Cisza i spokój

Beskid Niski to wciąż nieodkryte góry i rejon. Nie przyjeżdżają tutaj łowcy łatwych atrakcji. Miłośnicy górskich szlaków wydeptują raczej ścieżki połonin bieszczadzkich, które ostatnio stały się bardzo popularne lub wjeżdżają kolejką na Kasprowy Wierch. W Beskid Niski przyjeżdżają ci, którzy szukają wyciszenia, kontaktu z nieskażoną naturą i pięknem dzikiej przyrody. Prędzej spotka się tu na szlaku jakieś zwierzę niż człowieka.

Trudna historia tych terenów

Z obszarem Beskidu Niskiego nierozerwalnie związana jest niełatwa przeszłość tych terenów. Dawniej mieszkali tu Łemkowie, ludność rusińska o odmiennym od polskiego języku i kulturze. Niestety po drugiej wojnie światowej wsie się wyludniły w wyniku akcji „Wisła” oraz zmuszania do przeprowadzek na Ukrainę. Dlatego teren opustoszał i przez długi czas pozostawał zapomniany, czego nie zmieniły powstające w czasach PRL-u w miejsce wiosek łemkowskich PGR-y i zakłady karne.

Opuszczone wioski i zapomniane krzyże

Wyludnione wioski niszczały, cerkwie się rozpadały, a świadectwem bogatej przeszłości pozostają obecnie jedynie pojedyncze nagrobki na cmentarzach, kapliczki przydrożne, przechylone ze starości krzyże czy dziczejące sady kiedyś pełne owocowych drzew. Dzisiaj można wędrować po Beskidzie Niskim szlakiem nieistniejących wiosek – ich nazwa zaznaczana jest na mapie w nawiasie. Dawniejsze wiejskie drogi prowadzą jednak obecnie przeważnie donikąd…

Piękne cerkwie

Z wiosek łemkowskich ocalały niektóre cerkwie. Przeważnie drewniane, pięknie w środku zdobione, zostały zamienione na kościoły katolickie i dlatego przetrwały. Część odbudowano po latach, jak cerkiew w Bielicznej, której jasny kolor pięknie prezentuje się wśród zieleni okolicznych łąk – kiedyś terenu zamieszkiwanego przez Łemków. Najpiękniejsze cerkwie Beskidu Niskiego zobaczymy w miejscowościach: Kwiatoń, Skwirtne, Kotań, Krempna, Świątkowa Mała i Wielka, Bartne, Dubne, Berest, Wojkowa itd.

Cmentarze wojskowe Beskidu Niskiego

Świadectwem dawnej przeszłości są także mogiły żołnierskie ofiar bitwy gorlickiej w 1915 roku, jednej z największych na ziemiach polskich pomiędzy wojskami niemieckimi i austro-węgierskimi a rosyjskimi. Na terenie Austro-Węgier zaraz po walkach przystąpiono systematycznie do porządkowania terenu, tworząc pięknie zaprojektowane cmentarze wykorzystujące motywy ludowe, drewno, kamień, wkomponowane w otaczające góry. Następne dowody zawieruchy wojennej pojawiły się po operacji dukielsko-preszowskiej w 1944 r., którą upamiętnia wiele pomników.

Beskid Niski na rowerze

Beskid Niski to najniższe, a zarazem najrozleglejsze góry całych Karpat. Idealne na zwiedzanie na rowerze. Rower pozwala na niespieszne przemieszczanie się i uważniejsze dostrzeganie tego, co naokoło, niż gdybyśmy zwiedzali Beskid Niski samochodem. Z kolei na rowerze można w ciągu jednego dnia zobaczyć znacznie więcej niż pieszo. Wybierając asfaltowe drogi przebiegające przez większe miejscowości i tak możemy być pewni, że nie będzie nam przeszkadzał duży ruch samochodowy. Dla odważniejszych polecamy szlaki przez góry. Można również wybrać dawniej dobrze utrzymane leśne dukty czy drogi przebiegające w przeszłości przez łemkowskie wsie. Dzisiaj dookoła zobaczymy jedynie puste rozległe przestrzenie.

Szlaki górskie Beskidu Niskiego

Beskidzkie szlaki oczywiście aż się proszą o to, by przemierzać je pieszo. W Beskidzie Niskim wyznaczono wiele znakowanych tras, jednak musimy pamiętać, że wędrówki tutaj są znacznie bardziej wymagające niż w innych górach. Szlaki bywają błotniste, niekiedy słabo oznaczone lub zarośnięte, nierzadko trzeba podczas wędrówki pokonywać brody przez rzeki, brakuje schronisk, trudno wyznaczyć sensowne pętle na jednodniowe wędrówki, nie ma zbyt dużego wyboru krzyżujących się szlaków, by wybrać korzystny dla siebie wariant. Miłośnicy Beskidu Niskiego poczytują to jednak za zaletę – przyjeżdżają tutaj po to, by wędrować po górach bez tłumów.

Wieże widokowe

Moda na wieże widokowe zawitała także do Beskidu Niskiego. Na pewno budowa takich punktów widokowych przyczyni się do wzrostu popularności poszczególnych szczytów czy szlaków w górach. W Beskidzie Niskim wieża widokowa ma podstawową zaletę – pozwala spojrzeć ponad linią lasu na pejzaż naokoło, bowiem wierzchołki gór są przeważnie zalesione, rozleglejsze widoki czekają nas w dolinach. W ostatnim czasie powstało kilka nowych wież widokowych w Beskidzie Niskim. Polecamy wycieczki na Cergową, Ferdel czy Grzywacką Górę. Wieże widokowe ,które znajdują się najbliżej naszego ośrodka to wieża na Wysokiej ( spokojnie dojdziesz spacerkiem) oraz nowa wieża widokowa w Desznicy.

Beskid Niski zimą

Również zimą nie będziemy się nudzić w Beskidzie Niskim. Rozległe przestrzenie, które nie mają sobie równych w innych polskich górach, to idealny teren na wędrowanie po okolicy na biegówkach lub nartach śladowych. W przypadku głębokiego śniegu polecamy również rakiety śnieżne. Narty i rakiety ułatwią wędrówkę zarówno po szlakach (coraz więcej wytycza się szlaków typowo zimowych), jak i pozaszlakowo. Choć Beskid Niski to niewysokie góry, istnieje zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że spotkamy zimę tutaj niż na nizinach.

Ośrodki narciarskie

Stacje narciarskie Beskidu Niskiego nie są zbyt znane wśród miłośników narciarstwa zjazdowego. Rozwijają się dopiero od niedawna i cieszą się raczej lokalnym zainteresowaniem, choć wiele z nich nie odbiega standardem od znacznie bardziej popularniejszych zimowych ośrodków, jak np. Magura Ski Park pod szczytem Magury Małastowskiej czy Chyrowa-Ski. Nikła popularność ośrodków narciarskich w Beskidzie Niskim to także brak kolejek do wyciągów i mała ilość narciarzy na trasie – a to duża zaleta. Polecamy je na stawianie pierwszych kroków w nauce narciarstwa zjazdowego – bez tłumów i stresu. Najbliżej naszego ośrodka znajduje się Chyrowa SKI ( 15,5 km ) oraz Mareszka w Świątkowej Wielkiej do której jest niespełna 14 km.

Odpoczynek nad wodą

Zapraszaliśmy na wypoczynek w Beskidzie Niskim zimą, ale to także świetne miejsce na typowe letnie wakacje nad wodą. Prężnie rozwija się Zalew Klimkówka powstały w wyniku budowy zapory na rzece Ropie. Jest tu kąpielisko, przystań, wypożyczalnia sprzętu wodnego, powstają ścieżki spacerowe i rowerowe. Jezioro Sieniawskie, zbiornik utworzony na rzece Wisłok, spełnia funkcję głównie retencyjną, ale doceniają go wędkarze. Urok tego zalewu tkwi w naturalnym malowniczym krajobrazie. W Krempnej coraz bardziej atrakcyjny dla turystów staje się zalew na Wisłoce. W tym roku oddany będzie również kompleks basenów odkrytych nad zalewem w Krempnej.

Uzdrowiska

Uzdrowiska w Beskidzie Niskim są cztery: Wysowa-Zdrój, Rymanów-Zdrój, Iwonicz-Zdrój i Wapienne. Z nich najbardziej znana jest Wysowa z dużym bogactwem różnych wód mineralnych. Z kolei Wapienne uważane jest za najmniejsze z polskich uzdrowisk. Znajduje się tu dom zdrojowy z pijalnią wód i parki zdrojowe, niedawno pięknie odnowione z funduszy unijnych.

W Beskidzie Niskim leczą nie tylko wody o zdrowotnych właściwościach, ale także przyroda. Otaczająca cisza i spokój mają właściwości uzdrawiające na różne cywilizacyjne dolegliwości i życiowe niepokoje.

Pobyty i przemiany duchowe

W Beskidzie Niskim można spędzić czas bardzo aktywnie, wędrując po górach czy przemierzając szlaki na nartach, ale można też po prostu przyjechać po to, by posiedzieć przed wykupioną kwaterą z widokiem na góry, pobujać się w hamaku, czy co najwyżej udać się na leniwy spacer niedaleko od miejsca zamieszkania. To świetne miejsce na spotkanie z samych sobą. Zapraszamy w Beskid Niski wszystkich, którzy chcą przeżyć duchową przemianę, lub po prostu uciec nieco od zgiełku wielkich miast i pędu codzienności. Ośrodek Wypoczynkowy w Krempnej na zalewem daje możliwość spokojnego pobytu blisko natury z wszelkimi jednak wygodami, do których na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *